Moje kwalifikacje i doświadcZenie
Ścieżka edukacyjno - zawodowa, czyli jak się znalazłam w tym miejscu, w którym jestem.
Ukończyłam studia psychologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim w 2001 roku. Pracę magisterską obroniłam rok później, pewnie chciałam, żeby była super, już dokładnie nie pamiętam ;) Na czwartym roku studiów rozpoczęłam współpracę z Ośrodkiem Profilaktyki i Socjoterapii we Wrocławiu i z poznanymi tam ludźmi współtworzyłam Stowarzyszenie Ocalić Szansę - SOS, w którym pracowałam z dziećmi i młodzieżą, głównie z wrocławskiego osiedla Huby, przez 4 lata. Oj, co tam się działo! Wspomnienia bezcenne, poznałam wiele nowych słów niekoniecznie uznawanych za cenzuralne, schodziłam wiele górskich szlaków na obozach wędrownych, poznałam moc i piękno socjoterapii. Ukończyłam w tym czasie Studium Socjoterapii oraz Szkołę Trenerów I Stopnia przy PAW w Łodzi. Jednocześnie pracowałam w szkole “Atut” prowadzonej przez Fundację Edukacji Międzynarodowej (2002 - 2004) jako psycholog szkolny. Później, w 2005 roku rozpoczęłam współpracę z Fundacją Oświatową EKOLA i trwa ta współpraca z przerwami do dziś. Chociaż nie podoba mi się bardzo nasz polski system edukacji, to tym bardziej współpraca ze szkołą, gdzie uczniowie są szanowani i wspierani, jest prawdziwą przyjemnością.
Jednak po zaangażowaniu w pracę socjoterapeutyczną i pracę psychologa szkolnego przyszedł czas na coś nowego. Zaprawiona w bojach, jako, że pracę z dziećmi i młodzieżą uznaję za jedno z najtrudniejszych wyzwań, postanowiłam pracować terapeutycznie z dorosłymi. I tak w 2005 roku rozpoczęłam współtworzenie Centrum Coachingu i Psychoterapii. W latach 2006 - 2009 uczyłam się w Szkole Psychoterapii prowadzonej przez Ośrodek Edukacji Psychologicznej we Wrocławiu, gdzie poznawałam podejście Gestalt. W międzyczasie poznawałam obszary pracy z seniorami w zakładach opiekuńczo - leczniczych - najpierw w Obornikach Śląskich, później w Trzebnicy.
Centrum Coachingu i Psychoterapii rozwijało się bardzo dobrze, prowadziłam grupy terapeutyczne oraz psychoterapię indywidualną, także pracowałam z parami. I znów przyszedł czas na coś nowego - potrzebowałam innych, nowych, świeżych narzędzi do pracy z drugim człowiekiem. I tak się zdarzyło, że w 2009 roku wpadła mi w ręce książka “Coaching czyli restauracja osobowości” nieznanego mi autora Macieja Bennewicza. I już wiedziałam, czego chcę.
Dziś, wspominając tamten czas, śmieję się, że wzięłam dowód, poszłam do banku po kredyt i pojechałam do Warszawy. W 2010 roku ukończyłam kurs Coach Praktyk Biznesu w Norman Benett Academy, gdzie poznałam pięknych ludzi i rozbudowałam swój warsztat pracy o nowe narzędzia i nowe podejście do człowieka. Dziś mogę bez wątpliwości powiedzieć, że tamto szkolenie zmieniło moje życie - zaczęłam odważniej sięgać po nowe sposoby i rozwiązania zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Miałam 35 lat, to był moment przełomowy.
A później w naturalny sposób przyszło do mnie zainteresowanie metodami pracy z ciałem. Bo rozmawiać z Klientem mogłam głęboko, twórczo i inspirująco, ale bez poruszenia ciała i zagnieżdżonych w nim emocji o zmianę jest o wiele, wiele trudniej. W latach 2011 - 2013 ukończyłam dwa moduły treningu MA-URI Bodywork, pięknej polinezyjskiej metody pracy z ciałem. W późniejszych latach sięgałam po kolejne metody, poznawałam techniki terapii czaszkowo - krzyżowej, zrobiłam kurs choreoterapii u Reginy Wolskiej, kurs Vedic Art, a nawet kurs Reiki u Krystyny Włodarczyk - Królickiej, a co! Zafascynowała mnie bioenergetyka Lowena, metoda TRE. Mam poczucie, że to wszystko bardzo mocno wzbogaca mój warsztat i pozwala patrzeć na człowieka całościowo oraz działać efektywnie.
Później zgłębiałam techniki terapii poznawczo - behawioralnej, ale nie wiedziałam, że największe fascynacje i odkrycia jeszcze przede mną. Ostatnie 3 lata (od 2017 roku) upływają mi na zgłębianiu dwóch metod pracy terapeutycznej, które zaskakująco do siebie pasują - mam na myśli Voice Dialogue oraz terapię schematów. Czy znalazłam swojego Świętego Graala? Na ten moment czuję, że tak. Ale tyle jeszcze może się zdarzyć :)
Ja zresztą nie zasypuję gruszek w popiele - w czerwcu tego roku uzyskałam dyplom psychotraumatologa, a na najbliższy rok planuję studia z doradztwa zawodowego, bo żyjemy w ciekawych czasach i wiele osób potrzebuje wsparcia w tym zakresie, a zwłaszcza młodzież.